Super nagranie, mam nadzieje, ze bedzie ich wiecej ! Ja urozmaicam diete rybami i roznymi rodzajami miesa, nie zyje sie tylko kurczakiem. Ograniczam spozycie owocow do minimum, zastepujac je wielksza iloscia warzyw. Mariusz a jaki jest Twoj stosunek do nabialku? Twarog jest ok, a produkty typu ser feta, kefir, jogurt naturalny czy mleko? Mozesz wyjasnij czemu ograniczasz ich spozycie i jaki maja wplyw (negatywny) na proces budowania masy miesniowej/redukcji ? Jakis przepis na wolowine by sie przydal !
Nabiał dla jednych będzie ok, dla innych osób już będzie przeszkadzał w całym procesie. Ja mogę jeść, Marta już nie za bardzo 🙂 Trzeba przetestować na sobie. Spróbuj nie jeść przez 2-3 tygodnie, a potem wprowadzić i zobaczysz jak się czujesz.
Super sprawa z ta wołowina suszona ze w końcu zawitała na stale do Polski, bo zajadałem się nią jakieś 5 lat temu za granica i nie mozna wtedy było jej dostac nigdzie w Polsce…Z takich produktów “do kina” w tygodniu Greckim Lidla byla suszona ciecierzyca która smakowała mega jak orzeszki:) zresztą później jak mi się zapasy skończyły sam takie coś przygotowałem (masa przepisów jest w internecie). Dodatkowo moim urozmaiceniem są ciastka wysoko białkowe, najlepiej pasują mi “Cookie MyProtein” składowo super i smak tak samo:) Jeśli chodzi o produkty Walden farms to tak jak Mariusz polecam syropy i galaretki (super smakują), natomiast zamówiłem majonez i masło orzechowe-nigdy w życiu nic tak ohydnego nie jadłem oba smakowały jak klej do tapet-poprostu masakra…Kolejna rzecza jaką stosuje na urozmaicenie diety są wędzone łososnie w różnych smakach z Biedronki (nie są zbyt tanie ale super moim zdaniem smakują i porcja 120g akurat do posiłku starcza) Myślę że temat sie ciekawie rozwinie tutaj i powymieniamy sie doświadczeniami i smakami.
Dietę właśnie urozmaicam. Ponieważ była, aż za monotonna. Aż jeść się nie chciało. Ostatnio ograniczyłem kurczaka. było go zbyt dużo. Nawet to nie czułem się po nim najlepiej. Więcej teraz indyka i ryb. Częściej też wieprzowina, bo jak stwierdziłeś. Nie jest ona zła tak jak wiele osób twierdzi. Trzeba wprowadzić wołowinę, chociaż tak raz w tygodniu. To może jakiś fajny przepis na danie w wołowiną? I w najbliższym czasie na jakiś film typu wypad do kina, zrobię sobie własne chipsy z piekarnika w przyprawach.
Pozdrawiam
Dni
Godzin
Minut
Sekund
SKANDALICZNIE NISKA CENA
Oto ostatni program treningowo-dietetyczny, którego będziesz potrzebował w życiu!
Zostaniesz poprowadzony za rękę, aż zgubisz tłuszcz na brzuchu, zbudujesz mięśnie
i poprawisz wyniki badań.
4 Comments
Super nagranie, mam nadzieje, ze bedzie ich wiecej ! Ja urozmaicam diete rybami i roznymi rodzajami miesa, nie zyje sie tylko kurczakiem. Ograniczam spozycie owocow do minimum, zastepujac je wielksza iloscia warzyw. Mariusz a jaki jest Twoj stosunek do nabialku? Twarog jest ok, a produkty typu ser feta, kefir, jogurt naturalny czy mleko? Mozesz wyjasnij czemu ograniczasz ich spozycie i jaki maja wplyw (negatywny) na proces budowania masy miesniowej/redukcji ? Jakis przepis na wolowine by sie przydal !
Nabiał dla jednych będzie ok, dla innych osób już będzie przeszkadzał w całym procesie. Ja mogę jeść, Marta już nie za bardzo 🙂 Trzeba przetestować na sobie. Spróbuj nie jeść przez 2-3 tygodnie, a potem wprowadzić i zobaczysz jak się czujesz.
Przekażę Marcie informacje o wołowinie 😀
Super sprawa z ta wołowina suszona ze w końcu zawitała na stale do Polski, bo zajadałem się nią jakieś 5 lat temu za granica i nie mozna wtedy było jej dostac nigdzie w Polsce…Z takich produktów “do kina” w tygodniu Greckim Lidla byla suszona ciecierzyca która smakowała mega jak orzeszki:) zresztą później jak mi się zapasy skończyły sam takie coś przygotowałem (masa przepisów jest w internecie). Dodatkowo moim urozmaiceniem są ciastka wysoko białkowe, najlepiej pasują mi “Cookie MyProtein” składowo super i smak tak samo:) Jeśli chodzi o produkty Walden farms to tak jak Mariusz polecam syropy i galaretki (super smakują), natomiast zamówiłem majonez i masło orzechowe-nigdy w życiu nic tak ohydnego nie jadłem oba smakowały jak klej do tapet-poprostu masakra…Kolejna rzecza jaką stosuje na urozmaicenie diety są wędzone łososnie w różnych smakach z Biedronki (nie są zbyt tanie ale super moim zdaniem smakują i porcja 120g akurat do posiłku starcza) Myślę że temat sie ciekawie rozwinie tutaj i powymieniamy sie doświadczeniami i smakami.
Witam.
Dietę właśnie urozmaicam. Ponieważ była, aż za monotonna. Aż jeść się nie chciało. Ostatnio ograniczyłem kurczaka. było go zbyt dużo. Nawet to nie czułem się po nim najlepiej. Więcej teraz indyka i ryb. Częściej też wieprzowina, bo jak stwierdziłeś. Nie jest ona zła tak jak wiele osób twierdzi. Trzeba wprowadzić wołowinę, chociaż tak raz w tygodniu. To może jakiś fajny przepis na danie w wołowiną? I w najbliższym czasie na jakiś film typu wypad do kina, zrobię sobie własne chipsy z piekarnika w przyprawach.
Pozdrawiam